Widzisz ser w panierce. Myślisz – „Znam to! Jadłem już w Czechach, Słowacji, Chorwacji, Włoszech, Szwajcarii, Rumunii, Niemczech, ech…”

Nie jadłeś/aś Saganaki me Meli! Ta potrawa mogłaby być pieczątką wbijaną przez celników do paszportu. Gdybym miał wpływ na grecką politykę wstawiłbym ją do godła Grecji, siły zbrojne nosiłyby ją zamiast pagonów, a dzieci jadły obowiązkowo w szkole na pierwsze śniadanie.

Przedstawiam Wam przepis na przekąskę, która zburzyła mój świat i zbudowała na nowo, a potem chwyciła za struny głosowe i kazała poprosić o więcej.

Saganaki me Meli to nic innego jak smażony ser feta polany miodem (meli) i posypany sezamem.

Składniki:

+ kostka sera feta
+ ciepła woda
+ oliwa z oliwek extra virgin
+ mąka
+ dodatki według uznania (miód, sezam, oliwki, sok z cytryny, pomidory, cebula itd.)

Sposób przygotowania:

Ser feta pokrój na plastry o grubości ok. 1,5 – 2cm. Plastry nie mogą być za wąskie, żeby się nie kruszyły, ani zbytnio grube. Każdy z plastrów kolejno zamocz w ciepłej wodzie na kilka sekund. Mokry ser obtocz mąką. Tak przygotowane plastry podsmaż na rozgrzanej patelni z oliwą z oliwek. Mąką będzie wpijała dużo oliwy, więc miejcie w gotowości jej zapas, żeby patelnia nie była sucha. Kiedy zarumienicie mączną panierkę z obu stron, danie jest gotowe.

Porady:

Saganaki smakuje wybornie zarówno na słodko jak i z wytrawnymi dodatkami.

+ pierwsza propozycja podania to saganaki me meli ke sesami – ser z polany miodem i sezamem. Doskonałe zestawienie słonego smaku sera i słodyczy miodu oraz chrupiących ziarenek. Aby uwydatnić smak sezamu, możesz go uprażyć. Na suchą i rozgrzaną patelnię wysyp ziarenka i praż przez pół minuty.

+ propozycja numer dwa to saganaki z dodatkiem soku z cytryny i oregano. Ten wariant powoduje, że zamykasz oczy, a kiedy otwierasz jesteś na złotej plaży południowego Peloponezu.

+ w trzeciej propozycji podania proponujemy dodać soczyste oliwki, krążki cebuli i plasterki pomidorów (najlepiej prosto z krzaczka z Santorynu). W tej wytrawnej wersji słona feta zdecydowanie podkreśli smak świeżych dodatków.

Eksperymentujcie z dodatkami! Niech smak będzie z Wami!

PS. Podobno saganaki smakuje najlepiej przygotowane na takiej patelni.
 
Zapewne dlatego, że tak przygotowywała je babcia babci babci Kostasa.